Wysiadam z autobusu i czuję palące słońce, całkiem odmienne od naszego ostatniego spotkania w tym miejscu. Przystanek Cruz del Carmen na Teneryfie- jeden z najczęściej wybieranych i obleganych i wysiadanych. Park Anaga jest rozległy, lecz szlak zmysłów Sendero de los Sentidos jest najpopularniejszy. Zaleca się spacerowanie powoli i w ciszy, aby dać się ponieść doznaniom, jakie to miejsce przekazuje. 😉 Taki właśnie jest park wiejski Anaga. Szlak ma zaledwie 1600 metrów, a że często jest przykryty mgłą tajemniczości stał się legendą o pradawnym lesie na tej wulkanicznej wyspie.
Gdy pierwszy raz wysiadałam na tym przystanku oplotła mnie widoczna i pędząca mgła chłodu, ale nie tym razem. Zaglądamy na Szlak zmysłów, który paruje kąpiąc się w słońcu, lecz tego dnia spoglądamy w przeciwną stronę, w kierunku zachodzącego słońca i Punta del Hidalgo. Ruszamy szlakiem PR-TR11.
Wbijamy się w prastarą ścieżkę Sendero Hija Cambada, którą idziemy przez kilkanaście minut, następnie kierujemy się znakami wskazującymi nasz zaplanowany szlak, czyli PR-TR11. Schodzimy mocnym nachyleniem w dół. W powietrzu czuć ciepło.



Drzewa zrzuciły liście tworząc nam trójkątne schronienie. Las wawrzynowy kłania się nam, pochylają się ku sobie tak jak w wielu miejscach parku Anaga. Schodzimy schodkami utworzonymi z bali. Przeważają kolory piaskowe, jesienne, nostalgiczne. Szarość wpadająca w liściastą senność, tak bym nazwała klimat tego miejsca. Schodki ciągnął się mocno w dół przez najbliższy kilometr lub dwa. Nie spotykamy wielu wędrowców, ale za to biegaczy. Teneryfa potwierdza swoją unikatowość pod względem ultra treningów.
Schodki z belek zamieniają się w skaliste stopnie wykute w zboczu lub prostą wyskalowaną ścieżkę, aby ułatwić drogę wędrowcom. Szlak jest zabezpieczony, w newralgicznych miejscach stoją barierki ochronne. Drzewa pojawiają się nad naszymi głowami, a promienie słońca płasko pokładają się na dobrze utrzymanej drodze.



Za kolejnym zakrętem, może na 3 kilometrze krajobraz się zmienia. Ożywa, opuściliśmy jesienny klimat na rzecz wiecznie kwitnącej wiosny. Żywe barwy, bogactwo flory są tak odmienne od terenów, przez które szliśmy jeszcze 30 minut wcześniej. Otoczenie sprawia wrażenie jakbyśmy zmienili wyspę. Idziemy po rudej ziemi.



Teneryfa jest wyspą wulkaniczną, charakteryzuje się różnymi barwami ziemi w zależności od regionu. Kolory ziemi, zastygniętej lawy i kruszyw są tak piękne, że na Teneryfie organizowany jest festiwal podczas którego mieszkańcy przywożą ziemię z różnych części wyspy.
Idziemy przez bujne krzewy, wchłaniając piękno do płuc. Napotykamy na całe plantacje aloesów i kaktusów. Widzimy w oddali jaskinie oraz dawno opuszczone domy wykute w skałach. Napotykamy wyschnięte doszczętnie drzewa dotknięte piorunem wyglądające jak wydmuszki, w różnym stanie rozkładu. Czas w tym miejscu przyspieszył. Pozwolił drzewu zamienić się w strukturę siateczkową o niespotykanym kształcie stworzonym przez palące słońce.
Pomimo to szlak bije życiem. Rośliny są olbrzymie. Kaktusy zaczepiają nas na każdym zakręcie, a jaszczurki przyglądają się nam spomiędzy kamieni.
Natrafiamy na remont bądź budowę tunelu. Docieramy do strumienia Barranco del Río i przedzieramy się na drugą stronę niewidzialnym szlakiem. Tylko w tym miejscu ze względu na chwilowe roboty drogowe i koparki idziemy źle wg starych oznaczeń szlaku. Powrót na właściwą drogę nie ma stanowi dla nas problemu.



Wspinamy się szlakiem lekko w górę. Już widzimy niesamowite formacje skalne. Jak dobrze, że niebo jest czyste! Bujna zieleń wgryzająca się zbocza górskie i tworzy unikatowy krajobraz tej przestrzeni.



Docieramy do Los Batanes. Domki pokrywają wzgórze przed nami. Przedzieramy się wąskimi ścieżkami pomiędzy domkami i tarasami uprawnymi, które przypominają mi balijskie tarasy ryżowe. Schodkami kamiennymi wspinamy się i wspinamy, mijamy wyspiarzy przygotowujących placyk przed kościołem do niedzielnego festynu. Mijamy setki kwiatów, które zasilają pobocza ścieżki. Wdrapuję się na szczyt wioski, skąd rozciąga się majestatyczny widok. Serce uderza mocno, lecz… Zobacz jak pięknie!



Odpoczywamy. Robimy zdjęcia. Robimy przerwę na obiad na ławeczce obok kranu z wodą. I ruszamy przez pobliskie wzgórze na wioski Bejia. Na wzgórzu mgła przelatuje nam przez palce, głowy i zasłania ścieżki, widoki, krajobrazy. Mknie niewzruszona i chłodna przez trawy i kwiaty. Znika, a my odkrywamy obudzone z mlecznej kąpieli Bejia. Nie chcemy stąd odchodzić. Widok warty miliony odkrywa przed nami wszystkie tajemnice spokojnego, wiejskiego życia. Siadamy zamyśleni.



Ruszamy przez wioseczkę i kierujemy się pustynnym i mało urodzajnym, obumarłym niemalże, z karłowatą roślinnością, szlakiem, przez wulkan El Morro do Punta del Hidalgo. Przechodzimy przez most. Idziemy stromym zboczem, ale wytyczono tu ścieżkę! Idziemy. Trafiamy znów na rudą ziemię, kaktusy, ostrokrzewy i lawendę kanaryjską. A naszym oczom ukazuje się Punta del Hidalgo daleko w dole. Przed nami ostatnia prosta, czyli tylko strome zejście do miasteczka. Czuję zmęczenie, przebiegnięty dwa dni wcześniej Półmaraton na Teneryfie daje mi się we znaki. Cieszę się, że to już koniec tego szlaku, jednego z moich ulubionych, na Teneryfie 🙂
Spacer ponad 12-kilometrowy szlakiem 4 pór roku to podróż przez ciepłą jesień, przez soczystą zieleń wiosny, przez chłodne, niemalże zimowe mgły i przez ciepłe i rude ziemie wysuszone gorącym latem. To jak podróż przez 4 różne regiony w różnych porach roku. Taka właśnie jest Teneryfa, zmienna i zaskakująca! A PR-TR11 to tylko jeden z wielu szlaków na tej pięknej wyspie!
Szlak PR-TR-11 wiodący bezpośrednio z Cruz del Carmen przez wsie Los Batanes i Bejía do Punta del Hidalgo na północy wyspy ma długość 12 km oraz 400 m przewyższenia i 1100 metrów obniżenia.
Do przemyślenia
Wybierając szlak kieruję się ilością metrów przewyższenia i przekładam siły na zamiary. Kieruję się aktualnym zdrowiem fizycznym i mentalnym, pogodą oraz polacajkami z sieci lub od znajomych. Gdy urlop trwa tydzień lub dwa nie łatwo jest wybrać kilka spośród setek świetnych szlaków, a Teneryfa ma ich mnóstwo do zaoferowania. A Ty czym kierujesz się wybierając szlak?
Rośliny kanaryjskie spotkane na szlaku PR-TR11 Cruz del Carmen – Punta del Hidalgo








- Jaskier bermudzki – Bermuda buttercup (Oxalis pes-caprae).
- Wyspy Kanaryjskie Aeonium – Canary Island Aeonium (Aeonium canariense) pochodzi z Wysp Kanaryjskich, zmienia kolory pod wpływem ilości słońca.
- Lawenda kanaryjska – Canary Island lavender (Lavandula canariensis).
- Draceny smocze (Dracaena draco).
- Drzewa oliwne (Olea europaea).
- Palmy kanaryjskie (Phoenix canariensis).
- Ostrokrzew kanaryjski – Canary Island Holly (Ilex canariernsis).
- Satureja / cząber – Creeping Savory (Micromeria herpyllomorpha), zioło z rodziny mięty, nazywany lizard herb (ang.), hierba de la salamanquesa (hiszp.) czyli ziołem jaszczura.
- Kozłek lekarski – Red Valerian (Centranthus lecoqii) roślina zielna o skupiskach małych, rurkowatych, różowych kwiatów, występująca w regionie śródziemnomorskim, powszechnie spotykana na skalistych zboczach, klifach i poboczach dróg, roślina ta jest atrakcyjna dla motyli i pszczół.
- Kaktus wełnisty – Woolly Joint Cactus (Opuntia tomentosa).
- Aloes (Aloe).
Informacje:
Zapamiętaj Szlak PR-TR11 na Teneryfie w parku Anaga (przystanek Cruz del Carmen) do Punta del Hidalgo ma 12 km i 500 m. Łącznie ma 403 metrów podejścia oraz 1086 metrów zejścia (dane z aplikacji Strava). Krótki fragment przez wieś Los Batanes po kamiennych schodach (1 km i 170 m wzniosu) bardzo mnie zmęczył. Widoki są tak piękne, że na przejście szlaku należy przeznaczyć zdecydowanie więcej czasu niż zakładane 4 godziny. My zrobiliśmy ten szlak w 6 godzin i 22 minuty w tym czasie spacerując i robiąc przerwy na rozmowy, posiłki, odpoczynek i zdjęcia.

Oznaczenie na szlak Cały szlak oraz ścieżki poboczne są dobrze oznaczone. Po drodze występują widoczne kierunkowskazy oraz tablice informacyjne z mapami i atrakcjami.
Przystanki autobusowe Na początku i końcu szlaku znajdują się przystanki autobusowe.
Ciekawostką jest, że jest to szlak, który robi się bez wypożyczenia samochodu. Wyruszamy autobusem z Santa Cruz de Tenerife do Cruz del Carmen i wracamy z Punta del Hidalgo do Santa Cruz de Tenerife.
Polecajka Szlak z mojego subiektywnego punktu widzenia warto zacząć w Cruz del Carmen wcześniej robiąc szlak zmysłów Sendero de los Sentidos (szlak płaski, o długości 1600 m).
Szlak zejściowy PR-TR-11 w kierunku Punta del Hidalgo, jest to szlak zejściowy. Skąd taka nazwa? Początkowym fragmentem szlaku obniżamy się stromym zboczem ku dolince. Szlak ma sumie ma 1100 metrów zejścia.
Przerwa lub zrezygnowanie ze szlaku Na szlaku położona jest wieś Los Batanes, z której możemy złapać autobus, gdybyśmy chcieli zrezygnować w połowie drogi.
Pogoda na Teneryfie, a w szczególności jej północna część, jest bardzo zmienna. Raz Anaga była zamglona i magiczna, natomiast następnym razem było słonecznie i cała tajemniczość gdzieś uleciała. Dlatego uważam, że ten sam szlak na Teneryfie warto odwiedzić więcej niż jeden raz. Ze względu na zmienność pogody należy pamiętać o ciepłych swetrach i przeciwdeszczowych i przeciwwiatrowych cienkich kurtkach, jak również kremu z filtrem (lub kurtki chroniącej uv) oraz okularach, jak również o prowiancie na cały dzień.
Zalecenia dotyczące wizyty:
- Zabierz ze sobą wystarczającą ilość wody i jedzenia.
- Noś odpowiednie obuwie i ubranie.
- Chroń się przed słońcem (czapka, krem przeciwsłoneczny itp.).
- Sprawdź prognozę pogody; jeśli przewidywane są silne wiatry, intensywne opady deszczu lub wysokie temperatury, nie korzystaj ze szlaku.
- Jeśli to możliwe, nie chodź po zmroku.
- Korzystaj wyłącznie z wyznaczonego szlaku.
- Poinformuj rodzinę lub znajomych o trasie, którą zamierzasz pokonać.
- Zwróć uwagę na godziny światła dziennego, aby uniknąć chodzenia po zmroku.
- Szanuj środowisko naturalne.
- Zabierz ze sobą śmieci, które wygenerowałeś.
- Administracja pracuje nad tym, aby szlaki były bezpieczne, ale pamiętaj, że aktywności w naturze wiążą się z ryzykiem wynikającym z aktualnych warunków. Pamiętaj, że poruszasz się na własną odpowiedzialność i powinieneś zachować ostrożność.
Obowiązuje zakaz jazdy rowerem. Na terenie parków narodowych Teneryfy obowiązuje zakaz latania dronem. W zasadzie cała Teneryfa to park narodowy. 😉
Do zobaczenia na szlaku!
brak komentarzy